Zagrożenia zewnętrzne i wewnętrzne stojące aktualnie przed Polską i Unią Europejską

Europa stoi przed szeregiem zewnętrznych i wewnętrznych zagrożeń. Na wschodniej flance mamy do czynienia z coraz bardziej asertywną Rosją, która stara się wykorzystywać i zwiększać podziały w Unii Europejskiej i NATO. Rząd rosyjski kultywuje prawicowe ruchy populistyczne u siebie w kraju i wspiera podobne organizacje w krajach Unii Europejskiej. Władze rosyjskie wykorzystują w swoich działaniach dezinformację. Jak widać na przykładzie Ukrainy – politycy i wojska rosyjskie nie mają skrupułów wkraczać do innych państw. Blisko południa Europy toczy się wojna w Syrii i Libii, która spowodowała niestabilność i przyczyniła się do wzrostu ekstremizmu. Wzrosły również napięcia na linii Europa – Izrael. Dalej mamy Chiny, które obecnie postrzegane są jako zarówno wyzwanie polityczne, jak i w zakresie bezpieczeństwa. Są one jednak kluczowym partnerem gospodarczym. A stosunki Europy zachodniej (i wschodniej, może poza centralną) ze Stanami Zjednoczonymi pod rządami Donalda Trumpa są bardziej napięte, niż kiedykolwiek od zakończenia drugiej wojny światowej. Nowe wyzwania związane są z cyberprzestrzenią. Europa musi opracować narzędzia pozwalające na skuteczne stawienie czoła tym wyzwaniom, wzmacniając swoją dyplomację, zdolności obronne i instrumenty służące rozwiązywaniu problemów związanych z bezpieczeństwem wewnętrznym. Niestety, ciągle nie widać w Europie jedności. Widać to doskonale także w postawie wielu decyzyjnych polskich polityków wobec krajów Europy zachodniej (tzw. starej Unii). Czy w takim razie jesteśmy i będziemy brani pod uwagę podczas planowania wspólnej polityki bezpieczeństwa Unii Europejskiej?

Myśląc o zagrożeniach dla państw Unii Europejskiej nie można zapominać, że przede wszystkim terroryzm, przestępczość zorganizowana, handel narkotykami i handel ludźmi nadal stanowią bezpośrednie zagrożenie dla obywateli i naszego europejskiego stylu życia.

Jakie są priorytety bezpieczeństwa wewnętrznego na najbliższe 5 lat?

Obserwując prace Komisji Europejskiej, Rady i Parlamentu Europejskiego, można dojść do wniosku, że nowa droga naprzód w zakresie bezpieczeństwa wewnętrznego skupia się na trzech głównych obszarach priorytetowych:

  • zwalczanie przestępczości zorganizowanej
  • przeciwdziałanie terroryzmowi i radykalizacji postaw

oraz 

  • walce z cyberprzestępczością

Bezpieczeństwo obywateli Unii Europejskiej to także walka z COVID 19. Ale nie tylko. Nie można zapominać, że wyzwaniem dla Europy jest starzeniem się i kurczenie siły roboczej. Przewiduje się, że do 2030 roku pracownicy w wieku 55-64 lat będą stanowić ponad 30 % siły roboczej w krajach Unii Europejskiej. Prognozy dla Polski wcale nie są lepsze. Wbrew programom socjalnym, liczba dzieci w ostatnich latach nie zwiększa się. Na pewno nie na tyle, żeby doszło do naturalnego zastępowania pokoleń. W tym miejscu pragnę zasygnalizować, że ceny w Polsce mocno rosną (opieram to na własnych obserwacjach, będąc zwyczajnym konsumentem, GUS-owi nie do końca wierzę – koszykiem produktów i wzorami matematycznymi łatwo manipulować), kilkaset złotych pomocy rodzinom nie wystarcza na zaplanowanie owej rodziny. Problemem będzie niedługo niski pułap wieku przechodzenia na emeryturę. Nie tylko w Polsce. W innych krajach europejskich także będzie to problem ekonomiczny. Wbrew oczekiwaniom wielu obywateli i zadowoleniu jeszcze większej grupy polityków. Może kiedy rynek pracy, a raczej rekruterzy i pracodawcy w Polsce zaczną dostrzegać pracowników w wieku 50+, nastawienie społeczeństwa do wczesnego wieku emerytalnego ulegnie zmianie. Chyba, że wiele osób będzie wolało, żeby na ich emerytury pracowali obcokrajowcy, tłumnie zjeżdżający w ostatnich latach do Polski. Prognozuję, że za kilka-kilkanaście lat fala przyjazdów będzie jeszcze większa. Nie tylko Europejczyków. Paradoks polega na tym, że często ten sam wyborca jest za niskim wiekiem emerytalnym i jeszcze niższym odsetkiem obcokrajowców w Polsce. Czy tak się da zrobić? 

Niewątpliwie staje się coraz bardziej oczywiste, że Unia Europejska musi ponownie przemyśleć swoją rolę w zmieniającym się porządku światowym. Włodarze państw tworzących Wspólnotę powinni podsumować silne i słabe strony UE w obszarach takich, jak bezpieczeństwo i obrona. Pandemia dodatkowo podkreśla potrzebę europejskiej jedności lub też inaczej mówiąc wspólnej woli do sprostania wyzwaniom.

W wielu swoich artykułach powtarzam, że w mojej opinii Unia Europejska i wreszcie poszczególne państwa unijne powinny dążyć do dużej autonomii. Autonomii gospodarczej, militarnej, naukowej, technologicznej. Autonomii zwłaszcza względem Chin, Rosji i Stanów Zjednoczonych. Czy faktycznie powinniśmy inwestować miliony w stacjonowanie wojsk amerykańskich w Polsce? Nie lepiej byłoby wspomóc tymi pieniędzmi własnych żołnierzy? Czy polski żołnierz nie może być równie dobry lub lepszy od amerykańskiego? Czy w historii naszego kraju pomoc zewnętrzna ratowała nas od napaści? Być może tak, chociaż ja niewiele takich przypadków pamiętam.