Lęki i fobie w miejscu pracy

Wiele osób pragnie zmian w pracy, awansu, rozwoju. A mimo to czujemy się niekomfortowo, gdy do tego dochodzi. Ale zmiana jest nieunikniona (i konieczna, aby firmy mogły przetrwać i rozwijać się), więc trzeba się nauczyć, jak przezwyciężyć te obawy.

Zmiany w pracy są jednymi z najcięższych życiowych czynników stresogennych, których można doświadczyć. 

Większość pracowników reaguje na zmiany w swoim środowisku pracy ze zdenerwowaniem i oporem. 

Co może mocno stresować w pracy? Są to zmiany opisu stanowiska pracy, awanse, zamrożenie zatrudnienia i cięcia budżetowe. Równie duży niepokój wywołuje nowe kierownictwo. Nowy szef może mieć wpływ na szczęście i poziom stresu pracownika.

To zupełnie normalne, że czujemy się zdenerwowani, gdy sprawy wymykają się spod kontroli. Nie można jednak podejmować pochopnych, szybkich reakcji, np. odchodząc z pracy lub nastawiając się negatywnie do nowego otoczenia, nowej sytuacji, nowego wyzwania. Walka ze zmianami, negatywne nastawienie do zmian lub ignorowanie ich znaczenia i wagi nie przyniesie nikomu sukcesu. Inteligentny, dojrzały i zmotywowany pracownik poradzi sobie ze swoim strachem i będzie szukał możliwości dostosowania się do zmian i rozwoju w nowym środowisku.

Co w sytuacji, kiedy do strachu przed zmianami dochodzą fobie?

Jeśli fobia to coś, z czym spotykasz się dość rzadko, np. skoki na bungee czy strach przed klaunami – może nie wpłynąć zbytnio na twoje życie.

Problem pojawia się kiedy fobia „atakuje” w miejscu pracy. 

Według brytyjskich badań 2% pracowników kiedykolwiek rozmawiało z zespołem HR o swoich obawach, a zaledwie 7% zdecydowało się porozmawiać ze swoim przełożonym o problemach, których mogą doświadczyć. Obawy dręczą większość z nas. U niektórych osób są to fobie. Czyli jeszcze poważniejszy problem. I choć fobie mogą różnić się od siebie pod względem stopnia nasilenia, wciąż mogą być niezwykle destrukcyjne.

Dla osób, które mają uzasadnioną fobię, na początku może być trudno przekonać ludzi, że to, co ich dotyka, jest czymś, co może być zdiagnozowane klinicznie. Ale fobie w miejscu pracy są prawdziwe i uznawane przez świat nauki.

W artykule opublikowanym w 2007 roku w „Journal of Anxiety Disorders” autorzy określili, że istnieje sześć różnych rodzajów lęków w miejscu pracy:

„Zaburzenia lękowe związane z pracą”.

Jeśli myślę o pójściu do pracy, to będę miał pieprzony atak serca.

„Sytuacyjna fobia w miejscu pracy”

Jeśli mój menedżer zmusi mnie do przeprowadzenia prezentacji dla dużej grupy, to będę miał pieprzony atak serca.

„Niedyskryminacyjna fobia społeczna związana z pracą”

Wiele różnych aspektów mojej pracy sprawia, że czuję się jakbym miał pieprzony atak serca.

„Dyskryminuj fobię społeczną związaną z pracą”

Niektóre specyficzne aspekty mojej pracy sprawiają, że czuję się jakbym miał pieprzony atak serca.

„Uogólnione zaburzenia lękowe związane z pracą”

Czuję się jakbym miał pieprzony atak serca w pracy, i nie wiem dlaczego.

„Zaburzenia stresu pourazowego związane z pracą”

Odkąd miałem ten pieprzony atak serca w pracy, doświadczam stresu. Ten niepokój, czy też lęk, często przejawia się tak, jakbym miał pieprzony atak serca.

Jakie Ty masz lęki i fobie związane z pracą? Jak sobie z nimi radzisz?

Ścieżka rozwoju kariery zawodowej 2020

Zdolność adaptacji

Umiejętność akceptowania i szybkiego dostosowania się do zachodzących zmian jest cechą wysoce poważaną wśród pracodawców. Zmiany są nieodłącznym elementem współczesnego świata pracy – metody wykonywania pracy o charakterze biurowym, technicznym, kreatywnym ulegają ciągłym przemianom.

Należy pamiętać oczywistość, że przyszłości nikt nie jest w stanie przewidzieć, a natura nadchodzących zmian w wielu przypadkach pozostaje zagadką. Dlatego też pracodawcy oczekują od swoich aktualnych lub potencjalnych pracowników umiejętności radzenia sobie ze zmiennym środowiskiem, szybkich reakcji oraz postrzegania nowości na rynku jako szansy na innowację i rozwój.

Obecny i przyszły rynek pracy

Obserwujemy spadek nowych ofert pracy, ale póki co nie znaczący i drastyczny. Wzrasta liczba ofert dla pracowników fizycznych, np. kurierów, pracowników firm farmaceutycznych, a także pracowników budowlanych, sprzedawców w sklepach spożywczych, magazynierów. Stabilnie utrzymuje się zatrudnienie w branży IT. Dobrze radzą sobie e-commerce i logistyka. Czy ten trend się utrzyma do końca 2020 roku i dłużej – nie wiadomo. Widać natomiast spadek zatrudnienia wśród słabo wykwalifikowanych pracowników umysłowych, specjalistów ds. obsługi klienta, . Część z tych osób okazała się zbędna, została zastąpiona przez innych lub po prostu lepsze oprogramowania, efektywniejsze metody pracy. Pracodawcy z jednej strony zaczęli mieć mniejsze wymagania, z drugiej oferują mniejsze wynagrodzenia i zdecydowanie mniej benefitów, dodatków, niż jeszcze kilka miesięcy temu. Zwolnienia otrzymują pracownicy, który w czasie pierwszej fali obostrzeń rządowych, okazali się mało lojalni, uciekli na nie do końca zgodne z prawdą zwolnienia lekarskie, albo nie potrafili dostosować swojej pracy do nowych realiów.

Niemniej żadna organizacja, nawet w czasach głębokiego kryzysu, nie pozbywa się kompetencji gwarantujących utrzymanie jej biznesu. Wręcz przeciwnie – stara się chronić i wzmacniać najcenniejszych pracowników.

To, do czego dochodzi w momencie kryzysu, to często łączenie obszarów biznesowych, powiększanie zakresu obowiązków, bądź zastępowanie niektórych czynności ludzkich systemami informatycznymi. Od dłuższego czasu zwracam uwagę na tendencję zastępowania powtarzalnych czynności ludzkich, schematów sztuczną inteligencją. Oznacza to, że na rynku pracy znajduje się sporo osób, których kompetencje globalne przestają być pożądane i być może pewna grupa pracowników stanie się zbędna w organizacji. Są to głównie osoby, które nie potrafią dostosować się do nowych warunków, nie uczą się, nie rozwijają, nie nabywają nowych umiejętności, nie potrafią przekonać do siebie i swoich pomysłów współpracowników, podwładnych lub swoich szefów. Wiele osób przez ostatnie lata spoczęło na laurach, myśląc – po co się uczyć, po co szkolić, po co wnosić nową energię do pracy, skoro płaca minimalna i tak rośnie, ogólna tendencja wzrostu wynagrodzeń i benefitów była zwyżkowa, pracownicy byli poszukiwani. Do czasu…

Locked down pokazał, że organizacje, które mogły przenieść swoją działalność do internetu czy przestrzeni cyfrowej, zanotowały mniejsze straty, niż firmy działające wyłącznie stacjonarnie. W miesiąc udało się np. Wielu firmom ubezpieczeniowym wprowadzić zdalne zawieranie umów i całkowicie wyeliminować dokumenty papierowe. Tu nie chodzi jedynie o technologię, cyfryzację, ale przede wszystkim nowoczesne zarządzanie oparte na wiedzy.

Pracodawcy poszukują specjalistów, którzy patrzą na biznes w szerszej perspektywie. Takich, którzy rozumieją kierunek, w którym rozwija się ich branża, w którym podąża klient, w którym zmienia się świat. Pomimo cyfryzacji, nagle okazało się, jak bardzo ważne są umiejętności komunikowania swojej wiedzy, doświadczenia i przekonań, które przyczyniają się do rozwoju pozostałych współpracowników.

Rozwój wiedzy dzięki odpowiedniemu wsparciu

Budowanie ścieżki rozwoju osobistego i zawodowego to duże wyzwanie, podczas którego warto mieć odpowiednie wsparcie mentorskie. Służymy Państwu pomocą, skontaktujcie się z nami. Dobry coach i dobry mentor pomoże w procesie przeramowania, budowania poczucia własnego „ja”, marki osobistej, zaangażowania, motywacji do działania, pomoże przezwyciężyć strach przed nieznanym.

pawelgondek@icloud.com