Perspektywa bezpieczeństwa ekonomicznego w Polsce w kontekście poboru podatków

http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/850033,vat-fiskus-zwolnienia-podatkowe.html
http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/850033,vat-fiskus-zwolnienia-podatkowe.html

          Bezpieczeństwo ekonomiczne ma na celu zapewnienie ciągłości zrównoważonego rozwoju państwa poprzez finansowanie poszczególnych elementów składowych bezpieczeństwa narodowego. Jest to bardzo ważny element, ponieważ to od stanu budżetu państwa zależy to, w jaki sposób będą finansowane jednostki mundurowe, szpitale, szkoły oraz administracja publiczna zajmująca się infrastrukturą krytyczną i szeroko pojętym zarządzaniem kryzysowym. Już od wczesnych lat 90’ XX wieku w Polsce odkąd powstał podatek dochodowy od osób fizycznych (PIT), podatek dochodowy od osób prawnych (CIT) oraz podatek od towarów i usług (VAT) zauważalne jest zjawisko prania brudnych pieniędzy, przemytu, wyłudzania podatków (zwłaszcza w przypadku podatku od towarów i usług).

          Państwo, jako legislator podjął działania mające na celu zmniejszenie występowania przestępstw i wykroczeń o charakterze celno – skarbowym przy jednoczesnym zapewnieniu zwiększenia wpływów do budżetu państwa z tytułu poboru podatków. Działanie te mają również na celu poprawę współpracy pomiędzy organami podatkowymi i służbami celnymi. Warto tutaj wspomnieć o działającej od marca 2017 roku Krajowej Administracji Skarbowej, która połączyła Służbę Celną, Urzędu Kontroli Skarbowej oraz Urzędy Skarbowe w jeden zharmonizowany twór, który dzięki nowym metodom zwiększenia kontroli celno – skarbowej ma możliwość zwiększenia wpływów do budżetu państwa. Powstała również jednostka Służba Celno – Skarbowa posiadająca zarówno uprawniania policyjne jak i kontrolne, które pozwalają na większy zakres działań podczas przeprowadzania kontroli przewożonych ładunków, w tym na przykład paliwa, który opodatkowany jest podatkiem od towarów i usług, podatkiem akcyzowym oraz „opłatą paliwową”. Metody, które mają przyczynić się do uszczelniania systemu podatkowego w Polsce stosowane przez Krajową Administrację Skarbową to między innymi:

– Jednolity Plik Kontrolny (przedstawiający strukturę logiczną każdego przedsiębiorstwa i ich składowych, sprzedaży, zakupu, wyciągów bankowych, ksiąg handlowych, stanie magazynów, fakturach, podatkowej księgi przychodów i rozchodów oraz z danymi, które zostały pobrane z ewidencji przychodów),

– metoda podzielonej płatności (płatność za każdą fakturę zostałaby podzielona na dwa etapy. Pierwszy to przelew kwoty netto do kontrahenta, drugi to przelew kwoty VAT na specjalny rachunek bankowy VAT),

– odwrotne obciążenie (stosowany dla wybranych przedsiębiorstw, które zgodnie z zamysłem ustawodawcy stanowią grupę wysokiego ryzyka, w której mogą wystąpić znamiona wykroczeń lub przestępstw skarbowych; lista przedsiębiorstw określona została zgodnie z załącznikiem nr 13 ustawy o podatku od towarów i usług – faktura, która została wystawiona z odwrotnym obciążeniem przerzuca obowiązek rozliczania tego podatku z sprzedawcy na nabywcę),

– kontrola celno – skarbowa, nadzór, dozór i rewizje celne oraz postępowanie podatkowe i kontrola podatkowa (przy tych formach warto zaznaczyć, że istniały one już wcześniej w innej formie, wcześniej wobec przedsiębiorstwa mogła toczyć się oddzielnie kontrola celna i kontrola podatkowa, w obecnej formie kontrola celno – skarbowa łączy obydwie kontrole w jednym postępowaniu).

     Podsumowując, zmiany podatkowe dla każdego oznaczają pewne trudności i nieudogodnienia, niemniej jednak należy mieć na uwadze, że według ustawodawcy mają one przyczynić się do zwiększenia wpływów budżetowych z tytułu poboru podatków. To właśnie wpływy do budżetu dzielone są na poszczególne dziedziny bezpieczeństwa w celu zapewnienia zrównoważonego rozwoju zarówno samego państwa jak i ich obywateli. Każde państwo, któremu udało się zniwelować zjawisko wyłudzania podatków czy przemytu odnotowało zwiększony pobór podatków do budżetu. Czy przedstawione powyżej metody ograniczenia występowania przestępstw oraz wykroczeń skarbowych przyniosą jakieś skutki? Na te pytanie obecnie nie jestem w stanie państwu odpowiedzieć. Należy poczekać na oficjalne statystyki opracowywane przez Ministerstwo Finansów po każdym roku podatkowym oraz zauważyć to czy w państwie będą widoczne pozytywne i długofalowe zmiany i zrównoważony rozwój związany z rozdysponowaniem podatków na poszczególne gałęzie bezpieczeństwa narodowego w Polsce.

Autor Paulina Walas

Jaka powinna być reakcja Unii Europejskiej i Polski na sankcje USA wobec Iranu?

    8 maja 2018 roku prezydent USA Donald Trump ogłosił, że Stany Zjednoczone wycofują się z porozumienia nuklearnego z Iranem. Była to odpowiedź na przeprowadzoną przez wojska Iranu kilka dni wcześniej próbę startu rakiety balistycznej, która może przenosić ładunki nuklearne. Działania USA przeciwko Iranowi odnoszą się do sankcji gospodarczych, handlowych, naukowych i militarnych wobec Iranu, które zostały nałożone przez Urząd Kontroli Zagranicznych Stanów Zjednoczonych lub przez społeczność międzynarodową pod presją USA za pośrednictwem Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych. Obecnie sankcje obejmują embargo na stosunki Iranu ze strony Stanów Zjednoczonych oraz zakaz sprzedaży samolotów i napraw części irańskim przedsiębiorstwom lotniczym.

      Jest to pierwsza taka decyzja administracji prezydenta Donalda Trumpa. Komentatorzy podkreślają, że to ostrzejsza reakcja wobec Iranu, niż miała miejsce za czasów prezydentury Baracka Obamy. Poprzedni amerykański prezydent nakładał na Iran sankcje, jednak nie były one wprost związane z działaniami Iranu w regionie. Wydawać się może, że teraz USA mocniej wspiera Izrael, dla którego Iran jest państwem wrogim. Na mocy umowy zawartej przez Teheran z USA, Rosją, Wielką Brytanią, Chinami, Francją i Niemcami w lipcu 2015 roku w Wiedniu, irańskie władze zobowiązały się do wstrzymania swojego programu nuklearnego. Zdaniem światowych liderów stanowił on międzynarodowe zagrożenie. Iran utrzymywał jednak, że nie ma wrogich zamiarów.                                                                                                                   Podczas swojego wystąpienia 5 maja 2018 roku Donald Trump powiedział: „Będziemy współpracować z naszymi sojusznikami, aby znaleźć prawdziwe, kompleksowe i trwałe rozwiązanie irańskiego zagrożenia. Mamy wspólny interes z naszymi sojusznikami w Europie i na całym świecie, aby nie dopuścić Iranu do rozwijania broni jądrowej. Ale nasz wysiłek jest szerszy niż tylko zagrożenie nuklearne i będziemy współpracować z partnerami w celu wyeliminowania zagrożenia ze strony irańskiego programu pocisków balistycznych, aby powstrzymać działalność terrorystyczną na całym świecie i zablokować groźny terroryzm na Bliskim Wschodzie i poza nim. Gdy będziemy budować ten globalny wysiłek, sankcje wejdą w życie i przypomną irańskiemu reżimowi dyplomatyczną i ekonomiczną izolację, która wynika z jego lekkomyślnej i złośliwej działalności”.

       Decyzja wydaje się być słuszna, z wyjątkiem jednego, znaczącego „ale”. Jest nim automatyczne pogorszenie sytuacji europejskich przedsiębiorców prowadzących wymianę handlową z Iranem.                                                                         17 maja 2018 roku Komisja Europejska ogłosiła zamiar wprowadzenia w życie ustawy o blokowaniu z 1996 roku, stwierdzającej, że amerykańskie sankcje wobec Iranu są nieważne w Europie i zakazują europejskim obywatelom i firmom stosowania się do nich. Komisja poleciła także Europejskiemu Bankowi Inwestycyjnemu, aby ułatwił inwestowanie europejskich przedsiębiorstw w Iranie.                                                                                  Wspomnianego 17 maja, w stolicy Bułgarii Sofii, europejscy przywódcy wyrazili swoją złość na prezydenta Donalda Trumpa. Niemal jednym głosem mówili, że podejmą kroki mające na celu zmniejszenie skutków amerykańskich sankcji, które Amerykanie przywrócili wobec Iranu, co może być fatalne w skutkach dla europejskich firm prowadzących tam działalność. Podczas spotkania na szczycie Unii Europejskiej w Sofii Jean-Claude Juncker, przewodniczący Komisji Europejskiej, powiedział, że rozpocznie proces prawny, aby zakazać spółkom mającym siedzibę w 28 państwach członkowskich przestrzegania amerykańskich sankcji. „Powinniśmy wiedzieć, że skutki ogłoszonych amerykańskich sankcji nie pozostaną bez konsekwencji” – powiedział Juncker. „Naszym obowiązkiem jest chronić nasze europejskie firmy”. Spotkanie z przywódcami krajów Bałkanów Zachodnich miało miejsce zaledwie tydzień po tym, jak Donald Trump odstąpił od porozumienia nuklearnego zawartego w 2015 roku pomiędzy Iranem a czołowymi potęgami światowymi, które złagodziło sankcje w zamian za możliwe do zweryfikowania ograniczenia dotyczące działalności nuklearnej Iranu.                                                                                                     Przywódcy Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec błagali prezydenta Trumpa, aby uszanował porozumienie. Wycofanie Stanów Zjednoczonych z umowy zawartej z Iranem kilka lat temu jest potencjalnie śmiertelnym ciosem, ponieważ de facto ukarane zostaną zagraniczne firmy handlujące lub inwestujące w Iranie, wzrosną również ceny ropy naftowej, które obecnie na świecie wynoszą około 80 dolarów za baryłkę (dla przypomnienia np. w 2008 roku cena za baryłkę wynosiła około 140 dolarów, ale wówczas dolar amerykański kosztował niewiele ponad 2 zł, a dzisiaj ponad 3,67 zł). Europejska reakcja podjęta podczas szczytu w Sofii może nie wystarczającym rozwiązaniem dla europejskich przedsiębiorców. Amerykańskie sankcje stanowią silny środek odstraszający dla wielu firm nieamerykańskich, w szczególności dużych międzynarodowych przedsiębiorstw, które są powiązane z kapitałem amerykańskim i zależą od jego systemu finansowego. Przywrócone sankcje oznaczają, że zasadniczo korporacje muszą wybierać pomiędzy prowadzeniem interesów z Iranem lub Stanami Zjednoczonymi.                                                                                                       Dalia Grybauskaite, prezydent Litwy, zauważyła, że ​​Europa nie chce wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie Iranu. „Szukamy rozwiązań technicznych, aby chronić nasze firmy”. Działania Donalda Trumpa skomentował Donald Tusk nazywając decyzję prezydenta USA „kapryśną asertywnością amerykańskiej administracji”. Prezydent Emmanuel Macron powiedział w Sofii, że Francja nie chce wdać się w wojnę handlową ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie Iranu. „Nie zamierzamy wybierać jednego obozu nad drugim” – powiedział pan Macron. Natomiast Jean-Claude Juncker wzmocnił swoje krytyczne stanowisko wobec decyzji USA:  „Nie będziemy negocjować z mieczem Damoklesa wiszącym nad naszymi głowami. To kwestia godności i to kwestia zasad”.                               Największy na świecie przewoźnik kontenerowy A.P. Moller-Maersk, poinformował, że nie będzie już prowadził interesów w Iranie, podczas gdy włoski producent stali – Danieli, zaczął zmniejszać irańskie zamówienia. Francuski gigant naftowy Total wydał oświadczenie, w którym napisał, że będzie musiał zrezygnować z irańskiej ropy, jeśli koncern nie zostanie zwolniony z amerykańskich sankcji.

      Jak w takiej sytuacji powinna zachować się Polska? Stanąć po stronie USA, czy UE? Z moich osobistych odczuć wynika, że jednak interes europejski, w tym polskich firm, powinien być dla polskiego rządu ważniejszy. Oczywiście eksperymenty z bronią nuklearną, jakie prowadzi Iran, są złe i grożą w przyszłości eskalacją konfliktu zbrojnego. Jednak z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że Polska nie będzie ich celem. Chyba, że polska strona znowu wzięłaby udział w międzynarodowej misji przeciwko w tym wypadku Iranowi, tak jak miało to miejsce w Iraku i Afganistanie. Pytanie jedynie, czy jako kraj mamy faktyczne korzyści z takich misji? Poza oczywistym faktem, że wojsko najlepiej ćwiczy w boju i rozwija się lokalny rynek zbrojeniowy. Robi to jednak kosztem ludzi i sprzętu. Ważnym faktem dla Polaków powinna być przyjaźń Polsko-Irańska. Dla przypomnienia po II wojnie światowej w wyniku ewakuacji żołnierzy Armii Polskiej z ZSRR w obozach dla wojskowych i ich rodzin, utworzonych w Iranie, znalazło się około 116000 Polaków (w tym 45000 osób cywilnych, wśród nich 13000 dzieci do lat 14). W kwietniu 1942 roku w Teheranie powstała Delegatura Ministerstwa Pracy i Opieki Społecznej Polskiego Rządu na czele z Wiktorem Styburskim. W ramach Delegatury działał m.in. Wydział Społeczny (z referatem szkolnym i kulturalno-oświatowym). W późniejszym czasie powołano Ekspozyturę Delegatury w Isfahanie, Ahwazie i Meshhedzie. Od lat siedemdziesiątych XX wieku polskie przedsiębiorstwa ożywiły swoje działania w Iranie, m.in. działając w sektorach budowniczym i energetycznym. Z ekonomicznego punktu widzenia rząd powinien wspierać polskich przedsiębiorców, w tym eksporterów. Zwłaszcza, że stosunki gospodarcze polsko-amerykańskie wcale nie napawają optymizmem i powinny ulegać zmianie.

      Unia Europejska i Stany Zjednoczone mają największe dwustronne relacje handlowe i inwestycyjne oraz cieszą się najbardziej zintegrowanymi relacjami gospodarczymi na świecie. Łączne inwestycje amerykańskie w UE są trzy razy wyższe, niż w całej Azji. Inwestycje UE w USA są około osiem razy większe, niż inwestycje UE w Indiach i Chinach. Inwestycje UE i USA są prawdziwym motorem stosunków transatlantyckich, przyczyniając się do wzrostu gospodarczego i tworzenia miejsc pracy po obu stronach Atlantyku. Szacuje się, że jedna trzecia handlu przez Atlantyk faktycznie składa się z transferów wewnątrz przedsiębiorstwa. Relacje transatlantyckie określają również kształt globalnej gospodarki jako całości. Albo UE, albo Stany Zjednoczone są największym partnerem handlowym i inwestycyjnym prawie wszystkich innych krajów w globalnej gospodarce. Gospodarki UE i USA odpowiadają za około połowę światowego PKB oraz za prawie jedną trzecią światowych przepływów handlowych. Gorzej na tym tle wyglądają stosunki gospodarcze USA-Polska. Wartość polskiego eksportu do USA wyniosła w 2016 roku 4,8 mld dol., a import z USA do Polski był na poziomie 5,6 mld dol. USA były w 2016 roku naszym dwunastym partnerem w eksporcie i ósmym w imporcie. W skrócie: Polacy więcej kupili ze Stanów Zjednoczonych, niż sprzedali Amerykanom. Niestety dużym problemem są ciągle istniejące utrudnienia wizowe.

Fotografia:  Kartka pocztowa wydana na pamiątkę pobytu Polaków w Iranie 1942-1945, Archiwum Państwowe w Gdańsku, PISK 4/179.

Bezpieczeństwo jako stan. Prawo i organizacje międzynarodowe

Określenie bezpieczeństwa zależy w dużej mierze od danej jednostki- jej potrzeb, cech charakteru, miejsca zamieszkania, wieku, płci, statusu materialnego, stanu zdrowia. Stan bezpieczeństwa w pojęciu militarnym (wojskowym) zależy też od proporcji własnej siły i znajomości słabości przeciwnika. Inaczej bezpieczeństwo będą pojmować teoretycy związani z tą dziedziną, inaczej też pojęcie bezpieczeństwa pojmują dzieci czy też osoby starsze. Bezpieczeństwo (z angielskiego security, se cura (łac.) – „wolny od troski”, securitas – stabilność polityczna), według słownika Biura Bezpieczeństwa Narodowego to odczuwalny stan, który daje jednostce poczucie pewności oraz szansę na doskonalenie i gwarancję jego zachowania. Bezpieczeństwo określa sytuację, która charakteryzuje się brakiem ryzyka i obawy o utratę czegoś, co wybrana jednostka ceni sobie najbardziej np. dobra materialne, uczucia, szacunek, pracy bądź też zdrowia. Inaczej mówiąc bezpieczeństwo można określić również, jako: stan, który zapewnia człowiekowi warunki samorealizacji. Jednostki, grupy społeczne i państwo nie odczuwają zagrożenia dla swego istnienia i interesów. Istnieją formalne, instytucjonalne i praktyczne gwarancje ochrony, poczucie stabilności i trwałości określonego stanu rzeczy, poczucie braku zagrożenia, doznawanie spokoju w codziennym bytowaniu, stan i proces przetrwania i rozwoju każdej formy bytu.

          Tradycyjnie bezpieczeństwo narodowe odnosiło się do uniwersalnych wartości bezpieczeństwa związanego ze stanem militarnym państwa, mierzonego gotowością do interwencji lub obroną. Obecnie bezpieczeństwo narodowe jest postrzegane częściej, jako stan i proces uzyskany w rezultacie odpowiednio zorganizowanej obrony i ochrony przed wszelkimi zagrożeniami pochodzącymi z różnych dziedzin działalności państwa. Stwierdzić należy, że samo pojęcie bezpieczeństwo jest postrzegane, jako wieloznaczne i wieloaspektowe. Brak jasnych i jednoznacznych definicji utrudnia systematykę pojęć. Dzieje się tak między innymi, dlatego, iż jest to, jak się podkreśla „stan i proces”, a nie wartość o stałych i niezmiennych desygnatach.

          Polska, jako państwo członkowskie Unii Europejskiej stworzyła podstawowy akt mający na celu opracowanie zadań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa narodowego. Akt ten, Strategia Bezpieczeństwa Narodowego związany jest z art. 4a ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 21 listopada 1967 roku o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej. Zaletą Strategii Bezpieczeństwa Narodowego jest wielofazowe podejście do szerokiej problematyki występujących zagrożeń, która dzięki takiemu podejściu zawiera rozwiązania nieobejmujące tylko zagrożenia związane z militariami. Warto również zaznaczyć, iż, Strategia Bezpieczeństwa narodowego wyróżnia wiele aspektów bezpieczeństwa tj. telekomunikacyjne, informacyjne, ekonomiczne, społeczne, obywatelskie, wewnętrzne, militarne i zewnętrzne.

          Obowiązująca Strategia Bezpieczeństwa Narodowego weszła w życie pod koniec 2014 roku. Nowe wyzwania stające przed Polską wymusiły zmianę w postrzeganiu bezpieczeństwa zarówno przez organy władcze jak i samych obywateli. Ważnym elementem zabezpieczenia tego systemu jest członkostwo Polski w Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO), Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ), Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) jak i w Unii Europejskiej. Organizacje te stanowią pewien filar ochrony dla Polski, ale również obowiązek mający na celu rozwój zarówno sił militarnych oraz współpracy międzynarodowej, która ma zapewnić wymianę informacji, infrastruktury (między innymi sprzętu militarnego, nowych technologii) oraz współpracę wojsk poprzez organizowane wspólne ćwiczenia. Strategia Bezpieczeństwa Narodowego Rzeczpospolitej Polskiej jest pewnym swoistym aktem łączącym zarówno prawo krajowe jak i prawo europejskie. Ma na celu obronę własnego terytorium przy zachowaniu pełnej infrastruktury krytycznej i osiągnięciu jak najmniejszych strat finansowych jak i wojskowych. Istotnym elementem Strategii jest, więc nie tylko posiadania i zapewnienie funkcjonowania infrastruktury krytycznej, ale również zintegrowania jej z system zarządzania kryzysowego. Ważne jest, więc zapewnienie środków na rozwój, rozbudowę i podtrzymywanie tych systemów, ponieważ to one są istotnym elementem zapewnienia ciągłości funkcjonowania państwa, obywateli jak i służb mundurowych, które w czasie kryzysu bądź wojny zapewniają możliwość obrony.

          Obecnie zagrożenia wymierzone są albo w poszczególne państwa albo w interesy, wartości moralne, kulturowe lub religijne oraz instytucje. To dostępność nowych technologii stanowi dla terrorystów pewną łatwość w wykonywaniu swoich celów, ponieważ każdy ma dostęp do szybkiego przemieszczania się pomiędzy państwami jak i prowadzenia operacji finansowych, które mają zapewnić środki dla grup. Dostępność do broni oraz środków, które mogą je stworzyć skutkuje wzrostem zagrożeń wewnętrznych jak i zewnętrznych dla każdego państwa. Podsumowując, bezpieczeństwo narodowe to nie tylko system militarny, ale również społeczeństwo, ekonomia, energetyka, infrastruktura, ekologia, informatyka, kultura, polityka oraz aspekty socjalne.

Autor: Paulina Walas

 

Coraz większa aktywność rosyjskiego wywiadu w Europie – przypadek Siergieja Stripala

  Police found Skripal and Yulia, unconscious on a bench outside The Maltings shopping centre in Salisbury. The Skripals were poisoned with a substance that was part of the Novichok group of nerve agents developed by the Soviet Union’s military in the 1970s and 80s. Moscow has denied any involvement in the Skripals’ poisoning and demanded proof. Under the leadership of former KGB officer Vladimir Putin, a highly aggressive Russia has rearmed, annexed the Crimea and waded into the Syrian war. But cold-blooded Putin has also reinvigorated the country’s state security apparatus – to the point where his spies are more deadly than their infamous Cold War predecessors.

  4 marca 2018 roku o godzinie 16:15 policja w Wiltshire otrzymała informację telefoniczną od kogoś przechodzącego ulicą o dwóch osobach, które zachowywały się dziwnie. Policja znalazła Siergieja Skripala, i jego córkę Julię, nieprzytomnych na ławce przed centrum handlowym Maltings w Salisbury. Para nie miała widocznych obrażeń i została przewieziona do szpitala rejonowego Salisbury, gdzie znajdują się w stanie krytycznym.               Siergiej Skripal i jego córka zostali zatruci substancją należącą do grupy chemikaliów opracowanych przez wojska Związku Radzieckiego w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku. Uważa się, że środek paraliżujący Novichok jest od pięciu do dziesięciu razy bardziej śmiercionośny, niż bardziej powszechnie znane czynniki chemiczne wpływające na układ nerwowy – VX i gazy z trucizną sarin. W Salisbury niektórzy policjanci mieli na sobie kombinezony przeciwchemiczne, jednak nie wszyscy. Wśród tych, którzy ich nie założyli był detektyw sierżant Nick Bailey, który na miejsce zdarzenia przybył jako pierwszy. Po interwencji trafił do szpitala. Ślady niebezpiecznej substancji znaleziono również w restauracji i pubie, w których wcześniej przebywali Siergiej i Julia. Środek paraliżujący, którym otruto byłego agenta atakuje ośrodkowy układ nerwowy, dokładniej zakłóca przepływ impulsów nerwowych.                                 W śledztwo zaangażowanych zostały setki policjantów, jednak premier Theresa May winnych mocodawców w Moskwie, a minister spraw zagranicznych Boris Johnson powiedział, że w przeważającej mierze prawdopodobnym jest, iż w otrucie zaangażowane było państwa rosyjskiego. Rosja twierdzi, że zarzuty są fałszywe, prowokacyjne i zażądała, aby Wielka Brytania przekazała próbki substancji używanej do otrucia Siergieja Skripala. Unia Europejska potwierdziła, że zaoferuje Wielkiej Brytanii wsparcie, podczas gdy Francja i Niemcy już są wśród brytyjskich sojuszników, którzy potępili atak. W geście solidarności z Wielką Brytanią Prezydent Donald Trump zapowiedział, że sześćdziesięciu rosyjskich dyplomatów zostanie zmuszonych do opuszczenia Stanów, a konsulat Rosji w Seattle zostanie zamknięty. W podobnym tonie wypowiedział się Donald Tusk informując, że 14 państw członkowskich UE będzie wydalać rosyjskich dyplomatów i nie wyklucza dalszych sankcji wobec Rosji w przyszłości. Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nazwało takie działania prowokacyjnymi i obiecało odpowiedzieć USA i UE w podobny sposób.      Rosyjskie wyjaśnienia tego incydentu są mniej lub bardziej pomysłowe, niektóre z nich są wewnętrznie sprzeczne i są prawdopodobnie głównie zasłoną dymną, aby wzbudzić wątpliwości – powiedział duński minister spraw zagranicznych Anders Samuelsen. Odnosząc się do tych rosyjskich pomysłów warto zacytować dyplomatów kremlowskich twierdzących, że Wielka Brytania mogła sama wyprodukować toksyny w laboratorium badawczym w Porton Down. Podobne zarzuty padały wcześniej wobec Szwecji, Słowacji i Republiki Czeskiej. Francuski minister spraw zagranicznych Jean-Yves le Drian powiedział, że decyzja o wydaleniu rosyjskich dyplomatów została podjęta solidarnie z brytyjskimi partnerami. Do Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskich przyłączyła się Kanada, która pod koniec marca wydaliła ze swojego terytorium czterech Rosjan, których posądziła o szpiegowanie na rzecz swojej ojczyzny.                                                                                                                    Historia otrucia Siergieja Skripala jest potwierdzeniem tezy, że rosyjski wywiad coraz mocniej działa na całym świecie. Dzieje się tak mniej więcej od 2010 roku. Najbardziej znane nazwiska rosyjskich agentów ujawnionych po 2010 roku przez światowej agencje wywiadowcze to: Anna Chapman, Mikhail Anatolyevich Vasenkov (Juan Lazaro) i Vicky Peláez, Andrey Bezrukov i Yelena Vavilova (Donald Heathfield i Tracey Lee Ann Foley), Vladimir i Lidiya Guryev (Richard i Cynthia Murphy), Mikhail Kutsik i Nataliya Pereverzeva (Michael Zottoli i Patricia Mills), Mikhail Semenko. Osoby te zostały wymienieni na agentów (głównie amerykańskich) więzionych przez Rosję. Wielu ekspertów europejskich zaznacza, że działalność wywiadowcza Federacji Rosyjskiej jest nawet większa, niż za czasów Związku Radzieckiego. Rosja próbuje wpływać na światową politykę i gospodarkę. Działania rosyjskiego wywiadu przejawiają się poprzez wykorzystywanie źródeł internetowych, ale i klasyczne zabójstwa i bezpośrednie ataki, których głównym celem jest eliminacja zagrożeń dla Rosji lub tworzenie chaosu. Aktualnie mamy do czynienia z kolejną zimną wojną, ale w innym stylu, na miarę nowych czasów. To nie wojna strzelecka, ale wojna geopolityczna i próba podkopania europejskich i północnoamerykańskich systemów politycznych. Próbą, jak zachód zareaguje, był i w zasadzie nadal jest konflikt na Ukrainie. Okazuje się, że światowe mocarstwa reagują dopiero w sytuacji, kiedy problem dotyka ich bezpośrednio. W przyszłości może to być zagrożenie dla choćby państw skandynawskich lub byłych republik radzieckich, które mogą stać się celem ataku wywiadu, bojowników lub regularnego wojska rosyjskiego. Wydalenie części rosyjskich dyplomatów na jakiś czas trochę przerzedzi rosyjską siatkę wywiadowczą w Europie i Ameryce, bo nie jest tajemnicą, że wielu dyplomatów jest agentami wywiadu.

Fot. sputniknews.com

Przestępczość transgraniczna oraz współpraca Służby Celno-Skarbowej i Straży Granicznej w ramach prowadzonej polityki wojny z terroryzmem

http://tomaszowski.com.pl/lubelska-sluzba-celna-podsumowala-2016-rok/

Jednym z przykładów zagrożeń ekonomicznych jest przestępczość transgraniczna, z którą zmaga się Służba Celno – Skarbowa rozwija się dynamicznie w sferze migracji ludności, braku barier dla swobodnego przepływu towarów, a zwłaszcza w: międzynarodowej przestępczości zorganizowanej, przewożenia dzieł sztuki, odpadów, materiałów jądrowych i promieniotwórczych, amunicji i broni, narkotyków, nielegalnemu przemytowi pojazdów i towarów, zapobieganiu aktom terroryzmu i zapewnienia bezpieczeństwa w dziedzinie komunikacji międzynarodowej.

Zgodnie z konwencją Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych z 9 grudnia 1999 r. przyjęto Międzynarodową Konwencję o zwalczaniu finansowania terroryzmu. Jest to akt normatywny obowiązujący w krajach członkowskich ONZ mająca na celu redukcję infrastrukturę ekonomiczną dla działań terrorystycznych. Orzeczeniem nr 51/210 z 17 grudnia 1996 r. pkt 3 ppkt.(f), w preambule powołano się na rezolucję Zgromadzenia Ogólnego, której celem jest przeciwdziałanie i zapobieganie przez odpowiednie środki z budżetu państw, finansowania działań organizacji i terrorystów, czyli: nielegalna działalność terrorystyczna, handel narkotykami, bronią, wymuszenia).

Nielegalne źródła finansowania terroryzmu to tradycyjna działalność przestępcza, a w szczególności:

a)      handel narkotykami – maksymalizacja zysków poprzez nielegalny międzynarodowy obrót narkotykami; zyski przekazywane są organizacjom terrorystycznym, przez co mamy do czynienia z zjawiskiem „narkoterroryzm”, czyli starania oddziaływujące na aktualną politykę rządu przez handlarzy narkotyków bądź społeczeństwo przez zastosowanie: zastraszenia, przemocy, czy też groźby użycia siły przeciwko trójpodziałowemu podziału władzy(sądownicza, wykonawcza, ustawodawcza),

b)      napady rabunkowe – napady na banki bądź inne instytucje finansowe; zjawisko to przynosi duże zyski dla organizacji terrorystycznych przy minimalnych stratach ze strony terrorystów. Często pieniądze zdobyte z napadów bankowych są transportowane przez granice celne Unii Europejskiej,

c)      porwania dla okupu – najmniej dochodowa działalność terrorystyczna ze względu na fakt, iż wiele państw nie zgadza się na negocjowanie z terrorystami. Spowodowało to obniżenie zainteresowania tym rodzajem przestępczości przez organizacje terrorystyczne,

d)      wymuszenia – działalność przynosząca duże zyski dla organizacji terrorystycznych polegająca na zastraszeniu, szantażowaniu przymuszenia oraz groźbami dokonania uszczerbku na zdrowiu lub spowodowania śmierci osób, podmiotów gospodarczych bądź państw w celu uzyskania przez daną osobę bądź organizację środków finansowych, usług bądź mienia (broni, amunicji, środków odurzających). Terroryści często dokonują wymuszeń ze względu na fakt, iż organizacja nadzoruje przejścia graniczne bądź fragment obszaru terytorialnego lub przygranicznego państwa gdzie przemycane są narkotyki, broń, nielegalne towary bądź ludzie,

e)      przemyt kamieni szlachetnych – organizacje terrorystyczne przemycają kamienie szlachetne, a w szczególności diamenty, które można sprzedawać i łatwo transportować na całym świecie. Diamenty są wykorzystywane, jako bezpieczny środek: inwestowania, odprowadzania, transportowania i przechowywania pieniędzy przede wszystkim, iż ryzyko pojmania i wykrycia sprawców jest minimalne,

f)      handel ludźmi – organizacje terrorystyczne czerpią z tego procederu największe i dalekosiężne zyski (głównie wśród kupców, werbowników i przewoźników przebiega przepływ gotówki, który następnie kierowany jest dla organizacji terrorystycznych).

g)      naruszanie własności intelektualnej – najszybciej rozwijająca się forma przestępstw o charakterze terrorystycznym, która nie wymaga posiadania dużych środków finansowych przez organizacje terrorystyczne. Proceder ten jest bardzo skomplikowany do wykrycia przez m.in. dostęp do sprzętu i nielegalnego rozprowadzania i kopiowania produktów.

Przykłady ujawnionych i zatrzymanych towarów dzięki współpracy Służby Celnej z Służbą Graniczną w 2010 roku w Polsce: susz amfetaminy i marihuany, sterydy o działaniu anabolicznym (wartość 26000 zł), około 3800 kg tytoniu oraz około 3400 kg krajanki tytoniowej, sprzęt budowalny (wartość około 3100 zł),  33,5 mln sztuk papierosów (wartość około 13 mln zł, bez znaków skarbowych o nałożeniu opłaty akcyzowej), olej opałowy (wartość około 56123 zł), alkohol (wartość około 472000 zł, bez znaków skarbowych o nałożeniu opłaty akcyzowej), około 1300 sztuk nośników dźwiękowych i sprzętu audio-video (szacunkowa wartość 83600 zł, bez znaków autorskich), 17 sztuk niezalegalizowanych przez Służbę Celną automatów do gier o charakterze hazardowym (wartość około 157500 zł), podrobiona odzież firm markowych (wartość około 1150000 zł).

Autor: Paulina Walas

Wzmacnianie zewnętrznych granic Unii Europejskiej

Jednym z czynników zapewniających bezpieczeństwo mieszkańcom Unii Europejskiej jest skuteczne zarządzanie ochroną jej zewnętrznych granic.

Kontrole na zewnętrznych granicach Unii mają tym większe znaczenie, że poruszanie się wewnętrze Strefy Schengen nie wymaga takiej kontroli (poza nielicznymi wyjątkami, jak organizacja w którymś z krajów dużych imprez masowych).

Lata 2014-2017 zakończyły się rekordowymi i alarmującymi danymi o przemieszczaniu się ludności na teren Unii Europejskiej, będącej najlepiej prosperującym blokiem politycznym na świecie. Tylko w latach 2014-2015 trzy miliony osób opuściło swoje kraje i szukało schronienia w innym kraju. W 2015 roku ponad 627 000 osób prosiło o azyl w Unii Europejskiej. Kolejny milion osób uzyskało ochronę w UE w ciągu 2015 roku. Dane za 2016 rok wskazują na spadek liczby osób ubiegających się o azyl po raz pierwszy w całej UE o 53 tys. w porównaniu z rokiem poprzednim, co wskazuje, że liczba ta spadła z niemal 1,26 mln w 2015 roku do 1,20 mln w 2016 roku, po okresie wzrostu o 694 tys. osób ubiegających się o azyl po raz pierwszy w latach 2014–2015. Do spadku w głównej mierze przyczyniła się mniejsza liczba osób ubiegających się o azyl z Kosowa, Albanii i Syrii. Ostatni tak duży napływ osób proszących o azyl na terenie państw członkowskich Unii Europejskiej miał miejsce podczas wojny w byłej Jugosławii (rekordowy był 1992 roku).

Ściślejsza ochrona granic zewnętrznych Unii to z jednej strony zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom 28 państw członkowskich, a z drugiej nowe wyzwanie przez służbami policyjnymi – mafie przemycające ludzi niebezpiecznymi szlakami. Większość uchodźców pochodzi z Syrii, Erytrei, Afganistanu, Somalii, Nigerii i Iraku, uciekając przed konfliktami zbrojnymi, przemocą, uciskiem i łamaniem praw człowieka. Inni pozostawiają klęski żywiołowe, głód i ubóstwo. Niestety wśród osób uciekających przed wojnami i głodem znajdują się także terroryści z tzw. Państwa Islamskiego. Wraz z uchodźcami coraz częściej wracają obywatele Unii, którzy kilka lat lub miesięcy wcześniej zaciągnęli się w szeregi armii ISIS. Niektóre z tych osób planują zamachy terrorystyczne w Europie, ale większość jest zawiedziona przynależnością do ISIS i chce wrócić do swoich rodzin, do dawnego życia, co nie zawsze jest możliwe, ponieważ za walkę po stronie tzw. Państwa Islamskiego grożą kary wieloletniego więzienia.

Aby zapewnić mieszkańcom Unii bezpieczeństwo, po apelu Rady Europejskiej, od 2015 roku powołuje się do życia nowe instytucje i nowe formy prawne mające za zadanie ochronę zewnętrznych granic Wspólnoty. 6 października 2016 roku nastąpiła inauguracja działalności Europejskiej Straży Granicznej i Przybrzeżnej. W grudniu 2016 roku agencja ta uruchomiła siły szybkiego reagowania. Składają się one z 1500 funkcjonariuszy z państw członkowskich UE oraz państw stowarzyszonych w ramach Strefy Schengen. W razie zagrożenia siły te mogą być przerzucone w miejsce docelowe w ciągu pięciu dni. Idąc dalej 7 marca 2017 roku uległ zmianie Kodeks Graniczny Schengen. Zmiany w kodeksie zobowiązują państwa członkowskie do  sprawdzania,  w bazach danych, wszystkich osób przekraczających granice zewnętrzne Wspólnoty. Kontroli podlegają także osoby, które zgodnie z przepisami UE mają prawo do swobodnego przemieszczania się (czyli obywatele UE oraz członkowie ich rodzin niebędący obywatelami UE). Bazy danych to m.in. system informacyjny Schengen (SIS) i baza danych Interpolu o skradzionych lub utraconych dokumentach podróży (SLTD).. Odprawy o takim charakterze obowiązują na wszystkich granicach zewnętrznych (powietrznych, morskich i lądowych) przy wjeździe i wyjeździe. Kolejna zmiana w Kodeksie Schengen nastąpiła 20 listopada 2017 roku, kiedy to Rada Europejska przyjęła rozporządzenie o systemie wjazdu/wyjazdu oraz rozporządzenie zmieniające Kodeks Schengen właśnie pod tym kątem. System rejestruje dane o wjeździe, wyjeździe i niewpuszczeniu obywateli państw trzecich, którzy przekraczają zewnętrzne granice strefy Schengen. Rozporządzenie weszło w życie pod koniec grudnia 2017 roku.

W czerwcu 2016 roku Rada Unii Europejskiej przyjęła nowe ramy partnerstwa w dziedzinie migracji. Jednym z kluczowych konkluzji tej decyzji jest podjęcie współpracy z krajami pochodzenia i tranzytu migrantów.  Priorytetem jest współpraca z takimi krajami, jak: Niger, Nigeria, Senegal, Mali i Etopia, Afganistan i Egipt. Ramy współpracy opartej na partnerstwie z krajami pochodzenia i tranzytu migrantów są ściśle powiązane z planem działania z Valletty przyjętym w listopadzie 2015 roku, w którym określono priorytety działań mających zaradzić masowemu napływowi migrantów do Europy.

Aktualnie na forum Rady Europejskiej odbywa się dyskusja na temat reformy systemu azylowego. Przywódcy unijni chcą, aby zmiany weszły w życie w czerwcu 2018 roku. Zmiany w prawie mają na celu zapobieganie masowemu napływowi migrantów na granice zewnętrzne, eliminowanie pierwotnych przyczyn migracji oraz przezwyciężanie wewnętrznych impasów utrudniających postępy polityczne. Równolegle toczą się prace nad rozwojem – powołanej do życia 14 grudnia 2017 roku – stałej współpracy strukturalnej PESCO. Do PESCO przystąpiły: Austria, Belgia, Bułgaria, Czechy, Chorwacja, Cypr, Estonia, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Litwa, Łotwa, Luksemburg, Niemcy, Polska, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Szwecja, Węgry i Włochy. Poza grupą pozostają Wielka Brytania, Dania oraz Malta. Stała współpraca strukturalna w obszarze obronności przewidziana została jeszcze w Traktacie Lizbońskim. W jej ramach państwa mogą wspólnie rozwijać zdolności obronne, inwestować we wspólne projekty oraz przygotowywać się do udziału w operacjach zbrojnych. Kolejnym etapem budowania ściślejszej współpracy w obszarze Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony będzie podjęcie utworzenia Europejskiego Funduszu Obronnego oraz wchodzącego w jego skład Europejskiego Programu Rozwoju Przemysłu Obronnego. Mowa jest o większej współpracy w ramach NATO-UE, większej mobilności żołnierzy oraz reformy mechanizmu Athena służącego finansowaniu wspólnych kosztów unijnych misji i operacji wojskowych.

Bezpieczeństwo granic Unii Europejskiej, pod wpływem tzw. kryzysu migracyjnego, zagrożeń terrorystycznych, a także tendencji separatystycznych i coraz liczniejszych konfliktów zbrojnych toczących się przy granicach UE, stało się dzisiaj kwestią priorytetową 28 zrzeszonych we Wspólnocie państw. Potrzebna jest szybka reakcja, głównie ze strony polityków.

Stärkung von Außengrenzen der Europäischen Union

Einer der Faktoren, der den Bewohnern der EU gegenüber eine Sicherheit garantieren würde, ist ein wirksames Verwalten über den Schutz deren Außengrenzen.

Umsomehr haben die Kontrollen an den Außengrenzen der Union eine größere Bedeutung, denn die Freizügigkeit in der Schengen-Zone hängt mit derartigen Kontrollen nicht mehr zusammen, wobei es von den etlichen Ausnahmen abgesehen wird, wie beispielsweise im Falle von den Massenveranstaltungen in einem der EU-Länder.

Die Jahre 2014-2017 endeten mit alarmierenden Rekordangaben hinsichtlich der Migration der Flüchtlinge auf das EU-Gebiet, das als der bestprosperierende politische Block der Welt gilt. In den Jahren 2014-2015 verließen lediglich 3 Millionen Personen ihre Länder und suchten nach dem Schutz im Ausland. 2015 baten über 627.000 Menschen um Asyl in der Europäischen Union. Eine weitere Million von Personen erwarb die Zuflucht in der EU im Verlauf des Jahres 2015. Die Angaben für das darauf folgende Jahr 2016 weisen zum ersten Mal auf ein Sinken der Asylbewerber in der EU um 53 Tausend Personen im Vergleich zu dem vorherigen Jahr hin. Es heißt, dass diese Anzahl von 1,26 Mio. im Jahre 2015 auf 1,20 Mio. 2016 gesunken ist, und zwar nach dem Zeitraum des Anstiegs um 694 Tausend Personen, die sich zum ersten mal in den Jahren 2014-2015 beworben hatten. Zu diesem Sinken trug im bedeutenden Maße eine kleinere Menge von Personen aus Kosovo, Albanien oder Syrien bei. Den letzten so großen Zustrom von Asylbewerbern auf dem Gebiet der EU gab es während des Krieges im ehemaligen Jugoslawien, dessen Rekordangaben im Jahre 1992 verzeichnet worden sind.

Der engere Schutz der EU-Außengrenzen gilt einerseits als eine Gewährleistung der Sicherheit den Bürgern der 28 Mitgliedstaaten gegenüber, andererseits jedoch als eine neue Herausforderung für die polizeilichen Dienste beispielsweise im Bezug auf Mafiaorganisationen, welche die Menschen auf den gefährlichen Wegen schmuggeln. Die Mehrheit der Flüchtlinge stammt aus Syrien, Eritrea, Afghanistan, Somalia, Nigeria und Irak. Diese fliehen vor den Waffenkonflikten, der Übermacht, der Unterdrückung und vor dem Verstoß gegen die Menschenrechte. Sonstige Einwanderer lassen Naturkatastrophen wie auch Hunger und Not zurück. Samt der Flüchtlinge kehren auch immer häufiger EU-Bürger zurück, die sich in die Reihen der ISIS – Armee einziehen lassen haben. Einige von diesen Personen planen Terrorattentate im Europa, doch Die Mehrheit von diesen Personen ist der ISIS – Zugehörigkeit wegen enttäuscht und will zu ihren Familien zurückkehren und ihr gewöhnliches Leben führen. Dies ist jedoch nicht immer möglich, da die Kämpfe an der Seite des so genannten Islamstaates mit einer mehrjährigen Haftstrafe zusammenhängen.

Zwecks einer Sicherheitsgarantie den EU – Bürgern gegenüber werden nach dem Appell des EU – Rates neue Institutionen und Rechtsformen ins Leben gerufen, deren Aufgabe im Schützen der EU – Außengrenzen besteht. Am 6. Oktober 2016 wurde die Tätigkeit der Europäischen Grenz- und Küstenwache initiiert. Im Dezember 2016 berief diese Agentur schnelle Reaktionskräfte. Diese bestehen aus 1500 Funktionären der EU – Mitgliedstaaten und aus den Mitgliedstaaten der Schengen – Zone. Im Falle der Bedrohung können diese Kräfte auf das Zielgebiet im Verlauf von 5 Tagen versetzt werden. Am 7. März wurden im Schengen – Grenzkodex Änderungen verzeichnet. Diese veranlassen die Mitgliedstaaten, alle die Außengrenzen der EU passierenden Personen in den Datenbasen zu überprüfen. Dieser Kontrolle sind auch Personen unterlegen, die laut der EU – Vorschriften berechtigt sind, sich freizügig zu bewegen (EU – Bürger und Mitglieder deren Familien, die keine EU – Bürger sind). Gemeint Unter dem Begriff „Datenbasen“ werden das Infosystem Schengen (SIS) und die Interpol – Datenbasis mit den Angaben über gestohlene oder verlorene Reisedokumente (SLTD). Derartige Abfertigungen gelten an allen Außengrenzen (Luft-, Meer- und Landesgrenzen) beim Ein- und Ausreisen. Eine weitere Änderung in dem erwähnten Schengen – Kodex wurde am 20. November 2017 eingeführt. Eben damals nahm der EU – Rat die Verordnung über das Ein- uns Ausreisesystem und die diesen Kodex in dieser Hinsicht ändernde Verordnung an. In diesem System werden an den EU- Außengrenzen Angaben über Ein- und Ausreisen wie auch über Drittpersonen registriert, die das Gebiet der EU nicht betreten dürfen. Diese Verordnung wurde ende Dezember 2017 ins Leben gerufen.

Im Juli 2016 nahm der Rat der Europäischen Union neue Partnerschaftsvoraussetzungen hinsichtlich der Migration an. Einer der Schüsselerfolge dieses Beschlusses ist die Aufnahme der Zusammenarbeit mit den Abstammungs- und Transitländern der Migranten. Eine Priorität dieser Tatsache ist die Zusammenarbeit mit folgenden Ländern: Niger, Nigeria, Senegal, Mali, Äthiopien, Afghanistan oder Ägypten. Die Rahmen der partnerschaftlichen Mitarbeit mit den Abstammungs- und Transitländern der Immigranten hängen eng mit dem 2015 angenommenen Plan aus Valletta zusammen. In diesem Plan werden Prioritäten von Tätigkeiten aufgeführt, durch die der Masseneinwanderung der Immigranten in der EU entgegen gewirkt werden soll.

Heutzutage findet auf dem Forum des Europäischen Rates eine Diskussion über die Reform des Asylsystems statt. Die Unionsführer wollen, dass diese Änderungen im Juni 2018 zur Geltung kommen. Diese rechtlichen Änderungen haben zum Ziel, der Masseneinwanderung der Migranten an die Außengrenzen entgegenzuwirken wie auch die ursprünglichen Ursachen der Migration zu eliminieren und die inneren Ausweglosigkeiten als Hindernisse bei den politischen Fortschritten zu überwinden. Überdies verlaufen parallel zu dieser Diskussion Arbeiten an der Entwicklung der ab 14. Dezember 2017 geführten ständigen Zusammenarbeit der PESCO Strukturen.

Der Verteidigungskooperation PESCO sind folgende Länder beigetreten: Österreich, Belgien, Bulgarien, Tschechische Republik, Kroatien, Zypern, Estland, Finnland, Frankreich, Griechenland, Spanien, Niederlande, Irland, Litauen, Lettland, Luxemburg, Deutschland, Polen, Portugal, Rumänien, Slowakei, Slowenien, Schweden, Ungarn und Italien. Im Außerhalb der Gruppe verbleiben Großbritannien, Dänemark und Malta. Die feste strukturelle Zusammenarbeit auf dem Gebiet der Verteidigung wurde ist bereits im Lissabonner Abkommen vorgesehen worden. Die Mitgliedstaaten können gemeinsam in dessen Rahmen ihre Verteidigungsfähigkeiten entwickeln, in ihre Projekte investieren und sich auf die Teilnahmen an den Waffenoperationen vorbereiten. Als eine weitere Etappe des Aufbaus der engen Zusammenarbeit auf dem Gebiet der gemeinsamen Sicherheits- und Verteidigungspolitik erscheinen die Gründung des Europäischen Verteidigungsfonds und das Verfassen des Europäischen Programms zur Entwicklung der Verteidigungsindustrie, das im Bestand dieses Fonds enthalten sein wird. Gemeint werden: eine engere NATO-EU Zusammenarbeit, größere Mobilität von Soldaten und Reformen im Athena – Mechanismus, welcher der Finanzierung der gemeinsamen Kosten von Missionen und militärischen Operationen der EU dient.

Die Sicherheit der Grenzen der Europäischen Union der s. g. Migrationskrise wie auch der terroristischen Bedrohungen und der separatistischen Tendenzen und der immer häufigeren Waffenkonflikten in der Nähe der EU – Grenzen wegen wurde heute zu der prioritären Frage für die 28 in der Gemeinschaft partizipierenden Staaten. Als notwendig erscheint deshalb eine rasche Reaktion, hauptsächlich seitens der Politiker.

Autor tekstu: Paweł Gondek

Tłumaczenie na język niemiecki: Michał Błahut, Tychy

Działania Unii Europejskiej w ramach zwalczania terroryzmu ekonomicznego

Najważniejsze akty normatywne dotyczące zwalczania finansowania terroryzmu to:

  • Zalecenie Rady Wspólnoty Europejskiej z dnia 9 grudnia 1999 roku w sprawie współpracy w zwalczaniu finansowania grup terrorystycznych.
  • Europejska Konwencja z 1995 roku o utworzeniu Europejskiego Urzędu Policji Europol (wraz z decyzją Rady z dnia 3 grudnia 1998 roku polecająca Europolowi objęcie działalnością przestępstw przeciwko zdrowiu i życiu, wolności mienia lub osobistej, popełnionych lub takich, których popełnienie następuje podczas działań terrorystycznych.
  • Dyrektywa Rady Wspólnot Europejskich nr 91/308/EWG z dnia 10 czerwca 1991 roku w sprawie zapobiegania prania pieniędzy w systemie finansowym
  • Wspólne działania nr 98/733/JHA z dnia 21 grudnia 1998 roku przyjęte przez Radę Wspólnot Europejskich na podstawie art. K.3 Traktatu o Unii Europejskiej dotyczące karania uczestników grupy przestępczej działających w państwach członkowskich Unii Europejskiej.

Według Art. 1 postanowienia ogólnego Konwencji sporządzonej na podstawie artykułu K.3 Traktatu o Unii Europejskiej w sprawie wzajemnej pomocy i współpracy między administracjami celnymi nakłada obowiązek na wszystkie państwa członkowskie:„Nie naruszając kompetencji Wspólnoty, państwa członkowskie Unii Europejskiej udzielają sobie wzajemnej pomocy i współpracują, za pośrednictwem swoich administracji celnych, w celu: zapobiegania i wykrywania naruszeń przepisów celnych, jak również ścigania i karania naruszeń wspólnotowych i krajowych przepisów celnych”.

Zagrożenia ekonomiczne to zamierzone zabiegi państw lub reakcja gospodarki światowej na aktualną sytuację ekonomiczno-polityczną kraju. Przejawia się zjawiskami:

  1. agresji ekonomicznej to zamierzone otwarte działania ukierunkowane na rozpoczęcie wojny gospodarczej lub działania mającego na celu do uzależnienia ekonomicznego,
  2. wojny gospodarczej, czyli nakładanie embarga na technologie (wojskowe, medyczne, informatyczne), dobra strategiczne, wywoływanie presji finansowej na słabsze waluty, ograniczenie lub zamykanie lotnik, portów i dróg lądowych. Wojna gospodarcza charakteryzuje się również zmianami w formach kredytowania, nałożeniu zakazu współpracy naukowej między państwami (od badań technologii i strategii po podstawowe padania) oraz prowadzeniem wywiadu gospodarczego w innych państwach,
  3. szpiegostwa technologicznego
  4. omijania płacenia podatków
  5. prania „brudnych pieniędzy”.

Unia Europejska wyróżnia zagrożenia dla bezpieczeństwa ekonomicznego w podejściu funkcjonalnym:

Zagrożenie Typ zagrożenia Adresat zagrożenia Typ oddziaływania Poziom analizy
Manipulacje na rynkach finansowych, niekontrolowany przepływ kapitału  

Ekonomiczne

 

Państwo – Jednostka

 

Państwo <-> aktor niepaństwowy

 

 

Globalny

 

Autor: Paulina Walas

Źródło: http://www.e-deklaracje.gov.pl/image/journal/article?img_id=3358658&t=1425027446811

Narodowa Strategia Obrony USA 2018

     12 grudnia 2017 roku opublikowana została Narodowa Strategia Obrony USA na 2018 rok. Podstawowy budżet obronny USA ustanowiony został na kwotę 632 miliardów dolarów amerykańskich. Ustawa zatwierdzona przez Kongres i podpisana przez Prezydenta zapewnia dodatkowe 60 miliardów dolarów na interwencje zagraniczne wojsk Stanów Zjednoczonych. Do tego zarezerwowane zostało 8 miliardów na inne działania obronne, w tym związane z Departamentem Energii.

Do budżetu amerykańskiego Departamentu Obrony dodane zostanie w 2018 roku 5 miliardów dolarów na zabezpieczenie Europy przed ewentualnymi zagrożeniami płynącymi ze strony Rosji.

Nowa administracja amerykańska podkreśla, że należy zwiększać wydatki na zbrojenia, także na wojska przebywające poza granicami USA. Mowa o zaniedbaniach w finansowaniu i rozwoju armii w ciągu ostatnich 6 lat. W nowej Narodowej Strategii Obrony wspomina się o reformie Pentagonu. Powstać ma nowy organ kontrolujący wydatki Pentagonu. Reforma polegać ma także na lepszym wykorzystaniu danych będących w posiadaniu całej sieci Departamentu Obrony. Zatrudnieni mają zostać ludzi będący specjalistami i autorytetami w poszczególnych dziedzinach zarządzania komórkami Departamentu. W związku z lepszą organizacją pracy i większym dbaniem o bilans finansowy Departamentu Obrony, przewidywane są do roku 2020 znaczne oszczędności w wydatkach budżetowych na infrastrukturę i zarządzanie armią. W wyniku przeprowadzonego audytu Komisja Finansów Kongresu zaleciła zmniejszenie liczby zastępców Sekretarza Obrony o 20 %, zmniejszenie liczby upoważnionych pracowników wyższego szczebla o 10 %, usunięcie po jednym asystencie sekretarza z każdego departamentu wojskowego, ustanowienie jedynymi zastępcami Sekretarza Obrony Zastępców Głównego Podsekretarza Obrony, zaostrzenie zasad etyki dla pracowników wyższego szczebla Departamentu, wzmocnienie systemu cyberbezpieczeństwa.

Prezydent Donald Trump zażądał, aby w nowym roku liczba żołnierzy uległa wzrostowi. Przybyć ma 5 tysięcy żołnierzy w służbie czynnej, 1 tys. żołnierzy piechoty morskiej, 500 rezerwistów, 500 żołnierzy Gwardii Narodowej. Finalnie w ciągu najbliższych lat w amerykańskim wojsku ma służyć łącznie 20 tysięcy więcej żołnierzy: piechota i wojska zmechanizowane powiększą się o 7500 żołnierzy, marynarka o 4000 marynarzy, piechota morska o 1000 osób, a lotnictwo o około 4100 żołnierzy. Siły rezerwowe wzrosną o około 3400 rezerwistów. Zwiększeniu podlegać będą także wynagrodzenia personelu wojskowego, dodatki do pensji i premie, na wartości zyska wojskowy program ochrony zdrowia (wzrost o 33, 7 miliardów dolarów), wzrost wydatków na oświatę dzieci żołnierzy (dodatkowe 10 miliardów dolarów). W życie wejdzie pilotażowy program telepracy (pracy na odległość) w ramach funkcjonowania instytucji wojskowych rozrzuconych na całym świecie (1 miliard dolarów).

Podpisując nowy akt prawny obejmujący finansowanie amerykańskiej armii Donald Trump powiedział, że „w ostatnich latach amerykańskie wojsko przeszło serię głębokich cięć budżetowych, które poważnie wpłynęły na jego gotowość do walki, zmniejszyły możliwości szybkiego reagowania i znacząco obciążyły żołnierzy. Historia uczy nas, że kiedy osłabiasz swoją obronę, zapraszasz agresorów”. Prezydent przypomniał słowa Jerzego Waszyngtona mówiące, że „bycie przygotowanym na wojnę jest jednym z najskuteczniejszych środków utrzymania pokoju”. „Wraz z podpisaniem tego projektu ustawy obronnej, przyspieszamy proces pełnego przywracania potęgi militarnej Ameryki” – powiedział Trump. „Te przepisy poprawią naszą gotowość, zmodernizują nasze siły zbrojne oraz pomogą zapewnić służbom wojskowym narzędzia, których potrzebują, aby walczyć i wygrywać”. Ustawa zezwala na finansowanie kontynuowania kampanii mającej na celu pokonanie tzw. Państwa Islamskiego w Iraku i Syrii. Trump powiedział: „Jak wiecie, wygraliśmy w Syrii, wygraliśmy w Iraku. Ale terroryści rozprzestrzenili się na inne obszary i walczymy z nimi tak szybko, jak oni się rozprzestrzeniają”. „Narodowa Strategia Obrony poprawia zdolności obrony przeciwrakietowej w obliczu niebezpieczeństwa ze strony Korei Północnej” – powiedział prezydent. „Ustawa ulepsza także pojazdy bojowe Armii i Korpusu Piechoty Morskiej, umożliwia zakup nowego samolotu Joint Strike Fighter i toruje drogę okrętom podwodnym klasy Virginia”. „W końcu, ustawa o obronności zezwala na duże inwestycje w największą broń naszej armii: jej wojowników. NDAA (Amerykańska Ustawa Federalna Określająca Budżet i Wydatki Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych) zwiększa rozmiar amerykańskich sił zbrojnych po raz pierwszy od siedmiu lat i zapewnia naszym żołnierzom największy wzrost płac w ciągu ostatnich ośmiu lat.” – powiedział Donald Trump podczas podpisywania nowego aktu prawnego.

Wprowadzając w życie nowe ustawodawstwo prezydent USA wspomniał, że chce w przyszłości zapobiegać tzw. łańcuchowi migracyjnemu. Chodzi o osoby otrzymujące wizy dla imigrantów, następnie przekształcane w stałą rezydenturę na terenie Stanów Zjednoczonych. Jedną z takich osób był 27 letni Akayed Ullah, który dzień przed podpisaniem przez Trumpa nowej ustawy dotyczącej finansowania sił zbrojnych, próbował dokonać samobójczego zamachu bombowego w Nowym Jorku.

Obraz: Evan Vicci, CBC News

Autor: Paweł Gondek

Rola Komisji Europejskiej w świetle sytuacji kryzysowych oraz prowadzonej polityki bezpieczeństwa

W obszarze wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa państw członkowskich Unii Europejskiej Komisja Europejska pełni następujące funkcje:
• „w pełnym zakresie” zgodnie z art. 27 Traktatu o Unii Europejskiej Komisja Europejska angażuje się w pracę wspólnotowej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa,
• „w pełnym zakresie” zgodnie z art. 18 Traktatu o Unii Europejskiej Komisja Europejska angażuje się w pośredniczenie Unii przez przywództwo w prezydencji w czynnościach zawartych w wspólnej polityce zagranicznej i bezpieczeństwa oraz w przypadku wykonywania przez prezydencji postanowień zamierzonych w jej obszarze,
• zgodnie z art. 18 Traktatu o Unii Europejskiej Komisja Europejska należy do struktury nowej trójki (przy prezydencji oraz wysokim przedstawicielu do spraw wspólnej polityki bezpieczeństwa),
• wykonuje istotne zadania w tym m.in. zwraca się do Rady Europejskiej z zapytaniami w sprawach wspólnotowej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, bądź z prośbą o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia w sytuacjach kryzysowych Rady Europejskiej.
Założenia wspólnej polityki zagranicznej i obronnej państw Unii Europejskiej to system szybkiego reagowania na sytuacje kryzysowe przez cywilów oraz rozbudowana struktura instytucjonalna przedstawiająca się poprzez: zagwarantowanie jedności w działaniu trzech filarów Unii Europejskiej, zagospodarowanie zasobów poprzez zwiększenie ich zdolności do efektywnego i łącznego wykorzystywania, zwiększenie efektywności współpracy Unii Europejskiej z innymi organizacjami międzynarodowymi w sytuacji, gdy kierują operacją kryzysową (ONZ, NATO, OBWE), aktualizowanie dostępnych środków antykryzysowych cywilnych państw członkowskich oraz Unii Europejskiej (w tym materialnych, ludzkich i finansowych) jak: siły policyjno-porządkowe, siły poszukiwawcze i ratunkowe, pomoc administracyjna, techniczna i prawna, pomoc w przeprowadzeniu i organizacji wyborów (w tym obserwacji), pomoc w przestrzeganiu praw człowieka, wymiana dzieł i twórców (w tym wymiana kulturowo-naukowa), pomoc w odbudowie instytucji o charakterze demokratycznym, pomoc humanitarna.
Do głównych wad i zalet polityki zagranicznej i obronnej Unii Europejskiej w świetle wyżej wymienionych czynników zaliczamy:
– Francja i Wielka Brytania, jako jedyne dwa państwa Unii są potęgami jądrowymi,
– na Unię Europejską składa się 28 państw (w tym Francja, Hiszpania, Niemcy, Polska, Wielka Brytania i Włochy, jako państwa o średnich w skali światowej znaczeniu i obszarze terytorialny),
– w gronie pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych zasiadają Francja i Wielka Brytania,
– rozległe umiejętności i doświadczenie dyplomatyczne wielu państw unijnych w tym Unii Europejskiej, jako organizacji międzynarodowej oraz utrzymywanie związków z innymi regionami,
– silna pozycja Unii Europejskiej w handlu światowym i gospodarce (w obecnej sytuacji stosunki międzynarodowe to nadal zagadnienia wojskowe i polityczne, ale też, co raz większe znaczenie zdobywa gospodarka, zaopatrzenie w energię i ochronę środowiska),
– suma wydatków wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej przeznaczone na obronę dorównuje wydatkom USA,
– różnice pomiędzy państwami Unii Europejskiej wynikające z różnic w interesach polityki zagranicznej poszczególnych państw wynikające z odmiennych ambicji ideologicznych,
– poszczególne państwa różnią się poglądami w sferze polityki obronnej państwa, a zwłaszcza w obszarze wyrównywania i uzupełniania arsenału obronnego wszystkich państw,
– Unia Europejska jest organizacją składającą się z wielu państw, której trudno jest opracować wspólny kierunek polityki zagranicznej ze względu na różnice wynikające z braku granic terytorialnych, które Unia Europejska musiałaby chronić oraz ujednoliconych celów: społecznych, politycznych, kulturalnych i gospodarczych,
– większe państwa Unii Europejskiej przyzwyczajone do samodzielnego odgrywania roli na scenie politycznej w świecie nie chcą zrezygnować z kontrolowania obszaru politycznego państwa związanym z suwerennością, tożsamością oraz prestiżem.

          Podsumowując: Bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne Unii Europejskiej jest jednym z wielu elementów integracyjnych. Utworzenie wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa państw członkowskich Unii Europejskiej doprowadziło do ujednolicenia aktów normatywnych dotyczących bezpieczeństwa we wszystkich krajach UE. Wspólnota Europejska w ramach wspólnego stanowiska może prowadzić wspólne działania (w tym militarne i zbrojeniowe). Dzięki takiemu rozwiązaniu Unia Europejska stanowi jednolitą jednostkę militarną zabezpieczająca możliwość obrony terytorium państw członkowskich.

Autor: Paulina Walas

Korea Północna coraz zuchwalsza

Seria udanych prób rakietowych przeprowadzonych w tym roku przez Korę Północną pokazuje rosnącą siłę militarną i doświadczenie nuklearne tego kraju.

Test rakiety Hwasong-15 przeprowadzony pod koniec listopada 2017 roku był, jak do tej pory, najbardziej dobitną próbą odpalenia rakiety mogącej zagrozić Stanom Zjednoczonym, a co za tym idzie, także innym państwo NATO. Tylko, czy Europa też przejmuje się próbami nuklearnymi Korei Północnej?

W maju 2017 roku z terytorium Korei Północnej wystrzelono rakietę Hwasong-12, która zdaniem analityków może mieć zasięg do 4500 km, umieszczając choćby w amerykańskie bazy wojskowe na wyspie Guam na Pacyfiku. Jednak dwa testy rakiety Hwasong-14, przeprowadzone w lipcu 2017 roku, wykazały jeszcze większy potencjał, prawdopodobnie dając Korei Północnej pierwszy prawdziwie międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM). Pocisk ten mógłby być dwuetapową wersją Hwasong-12. Sugeruje się, że rakieta tego typu może mieć zasięg nawet do 8-10 tysięcy km., co potencjalnie umożliwia dotarcie do Nowego Jorku. W sierpniu 2017 roku ta sama rakieta została wystrzelona nad terytorium Japonii (według Koreańczyków z Północy – jednego z ich największych wrogów). Test rakiety skierowanej nad Japonię powtórzono 15 września. Tym razem rakieta poleciała jeszcze wyżej i jeszcze dalej. Przyszedł czas na 28 listopada 2017 roku, kiedy to rakieta wystrzelona z Korei Północnej wzbiła się na wysokość 4500 km. Należy pamiętać, że im wyżej wzbija się pocisk, tym mniejsza szansa jego zestrzelenia. Gdyby pocisk tego typu wystrzelony został na niższej trajektorii lotu, to mógłby mieć maksymalny zasięg około 13 000 km, mając w swoim zasięgu wszystkie obiekty znajdujące się na terenie Ameryki Północnej. Pozostają jednak wątpliwości co do tego, czy pocisk mógłby z powodzeniem udźwignąć i dostarczyć ciężką głowicę na taką odległość, i czy Korea Północna ma doświadczenie, by dokładnie trafić w cel.

Rodzą się pytania, jak to się stało, że armia północnokoreańska tak szybko wprowadza nowe typy rakiet, pomimo że jeszcze niedawno miała ogromne problemy techniczne podczas testów rakiet starszego typu – Musudan? Międzynarodowy Instytut Studiów Strategicznych sugeruje, że Koreańczycy z Północy mogli nabyć nielegalnie wysoko sprawne silniki na paliwo płynne z Rosji lub Ukrainy. Szacunkowa moc wybuchu najnowszego urządzenia mieściła się w przedziale 100-370 kiloton. Wydajność 100 kiloton sprawiłaby, że wybuch sześciokrotnie przewyższyłby moc, jaką dysponowała bomba, która została zrzucona w 1945 roku na Hiroszimę. Władze Korei Północnej twierdzą, że listopadowy test był pierwszym z użyciem broni termojądrowej – najsilniejszą formą broni jądrowej, w której detonacja atomowa została wzmocniona przez wtórny proces fuzji w celu wytworzenia znacznie większego wybuchu.

Phenian rozpoczął swój program nuklearny w latach osiemdziesiątych XX wieku. Pierwsza próba jądrowa o sile 0,7 kt miała miejsce w 2006 roku. Potencjał militarny Korei Północnej szacuje się na nieco ponad milion żołnierzy, nawet do pięciu milionów rezerwistów i około 200 tysięczne siły specjalne. Owe siły specjalne zostały stworzone do szybkiego przeniknięcia na terytorium południowych sąsiadów. Reżim Północnokoreański dysponuje także największym na świecie potencjałem broni chemicznej, szacowany na 2500 – 5000 ton.

Przez wiele dziesięcioleci drugiej połowy XX i na początku XXI wieku Korea Południowa polegała na siłach militarnych Stanów Zjednoczonych, które posiadają na terenie tego kraju liczne bazy wojskowe. Około 28 000 żołnierzy amerykańskich stacjonuje w Korei Południowej, w tym prawie 9000 żołnierzy sił powietrznych. Ponadto w bazach amerykańskich znajduje się około 300 czołgów serii M-Abrams i pojazdów opancerzonych. Stany Zjednoczone zainstalowały również na terytorium Korei Południowej w Seongju system obrony przeciwrakietowej THAAD. Znaczące siły amerykańskie stacjonują obecne również na wyspie Guam, która jest czasami określana jako „stały lotniskowiec”. Baza lotnicza Andersen na Guam gości 36 eskadrę bombowców w składzie B-52, B1-B Lancera i B2-Spirit. W marcu 2017 roku ogłoszono, że US Air Force wysłało dodatkowe 12 samolotów B-52 i 12 B-1B, aby wzmocnić swoją obecność na Guam. Jednak w ostatnim czasie prezydent Korei Południowej Moon Jae-in wspomniał, że zamierza zwiększyć środki budżetowe przeznaczone na południowokoreańską armię.

Co na taki stan rzeczy innego kraje, w tym Rosja, Niemcy, Francja, Wielka Brytania, czy Polska? Przecież w razie ataku reżimu Północnokoreańskiego na USA, także inni sojusznicy z NATO będą musieli zaangażować się w ten konflikt zbrojny, w tym również Polska. Ambasador USA przy ONZ Nikki Haley, 29 listopada 2017 roku, wezwał inne kraje do zerwania wszelkich więzi z Phenianem, w tym do zerwania kontaktów handlowych i wycofanie pracowników firm działających na terenie Korei Północnej. Prezydent Donald Tramp skomentował na Tweeterze wpływ Chińczyków na sytuację polityczną i militarną u ich południowych sąsiadów: „Chiński wysłannik, który właśnie wrócił z Korei Północnej, wydaje się nie mieć wpływu na Little Rocket Man”. Przywódcy europejscy na razie wydają się być spokojni. Mogli zareagować ostrzej na listopadowe testy rakietowe, ale w dużej mierze powtórzyli swoje opinie z poprzednich miesięcy, wskazując, że prezydent Donald Trump obiecywał „zająć się tym”. Spokój, z jakim Europa reaguje, może oczywiście wynikać z braku gróźb Korei Północnej pod adresem państw europejskich. „Uzbrojenie nuklearne w Korei Północnej jest ewidentnie potencjalnym zagrożeniem dla Europy, ale daleko mu do najwyższego priorytetu. Europa ma do czynienia z odrodzoną Rosją, nielegalną migracją i wieloma innymi kwestiami, zanim pojawi się obawa zagrożenia ze strony Korei Północnej”- powiedział Marcel Dirsus, niemiecki ekspert wojskowy i politolog z Uniwersytetu w Kilonii. To pokazuje, jakie dziś priorytety ma polityka, w tym polityka militarna państw europejskich. A przecież zasięg rakiet z głowicami nuklearnymi, które mogą zostać wystrzelone przez reżim zarządzany przez Kim Dzong Una, obejmuje także Paryż, Berlin, Brukselę, Londyn, czy Warszawę. Niechęć Europy do pełnego poparcia stanowiska Stanów Zjednoczonych wobec postawy Korei Północnej jest z dużym zadowoleniem przyjmowana przez Rosję, która potępiła próby nuklearne, ale pośrednio dała do zrozumienia Stanom Zjednoczonym, że nie chce nadmiernych reakcji amerykańskich w tej kwestii.

Autor: Paweł Gondek